apdejt:
jest potrzeba w społeczeństwie, więc uzupełniam o przepisy:
na słono: przepis na krakersy znalazłam TU. Odrobinkę zmieniłam, dodałam tylko połowę sera, za to sypnęłam obficie makiem. Są pyszne i rzeczywiście im cieńsze tym lepsze.
na słodko: przepis własny, a właściwie rodzinny:) 500 g pszennej mąki, 6 żółtek, opakowanie drożdży instant, szklanka ciepłego mleka, 100 g roztopionego masła, 120 g cukru, skórka otarta z 2 pomarańczy i 1 cytryny.
jeśli używamy świeżych drożdży należy je rozpuścić w ciepłym mleku z łyżeczką cukru, poczekać chwilę aż drożdże zaczną pracować i powoli dodawać kolejne składniki wyrabiając ciasto.
osobiście z lubością stosuję wersję leniwą, wrzucam wszystko do dzieży i pozostawiam na 10 minut sam na sam z Artisanem:)
wyrobione ciasto pozostawić w misce, przykryć folią spożywczą i pozostawić na 1,5 godziny w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
gdy ciasto podwoi swoją objętość uderzyć i delikatnie wyjąć. To jest przepis typu BASIC, dalej można zrobić z tego co się chce.
ja wyjęłam na opruszoną mąką stolnicę, delikatnie rozciągnęłam (nie lubię stosować wałka do drożdżowego ciasta) i nożem kroiłam na kawałki, z których formowałam placuszki. Każdy posmarowałam serową masą zrobioną z twarożku sernikowego, cynamonu, cukru, wanilii i rodzynek.
Uformowane placuszki trzeba jeszcze posmarować roztrzepanym białkiem (mamy tego aż nadto, bo do ciasta używamy tylko żółtek) i odstawić na 20 minut do wyrośnięcia.
Pieczemy ok. 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
smacznego!