niedziela, 28 sierpnia 2011

"wszystko przemija.....

nawet najdłuższa żmija..."

moje wakacje też. jutro powrót do pracy :(
na zdjęciach wakacje pewnie powrócą, ale już jako wspomnienie chwil miłych w niemiłe jesienne wieczory.

na finał mam małą odgrzewajkę.
odgrzewajkę, bo dziewiarsko to nic nowego, już było. ale nie w takich okolicznościach przyrody.....












a teraz idę dumać co by tu na druty wrzucić, bo KOMPLETNIE nic się nie dzieje!!



11 komentarzy:

hada pisze...

cudny jest! bez dwoch zdań! w każdych okolicznościach przyrody!

Karina pisze...

Sweterek pięknościowy, że o cudnych okolicznościach przyrody nie wspomnę :-))

Alejandra pisze...

ale przysadziłaś teraz! piękne dziergadło, piękne okoliczności przyrody, piękne zdjęcia!

Alejandra pisze...

aaa i widzę, widzę że kolor bardziej rzeczywisty...

effcia pisze...

tak, kolor wyszedł lepiej, ale to jeszcze nie to:)

Rene pisze...

Moja żmija jeszcze trwa, hurra! Okoliczności przyrody cudne i odgrzewajek pikny! Dopiero czytałam, że ostatnie godziny pracy i urlop. Nie mogłoby to przemijać wolniej??? :/

MagdaSL pisze...

Czy mogłabyś napisać jak robiłaś ten naszyjnik, bo nie bardzo mogę zrozumieć z tłumaczenia tekstu?

2owieczki pisze...

Cudny.

Dziergam Sobie pisze...

przepiękny ten sweterek, a w takiej scenerii wygląda(sz) bajecznie! :)

Bea pisze...

3 pierwsze zdjęcia są obłędne! Swetere mimo, że wspaniały skutecznie odwrócił uwagę od pięknego tła za nim. Przykro mi, ale u Ciebie zwracam uwagę przede wszystkim na zdjęcia ;)

dandelion pisze...

Fantastic!