sobota, 31 grudnia 2011

pokaz przedpremierowy

zamiast zrobić podsumowanie pt."co się działo", proponuję pokaz przedpremierowy projektu Stardust. całość będzie już noworocznie, albowiem się suszy.
teraz tylko fragmenty.
proszzzz...

zbliżenie na karczek...



wyszywany milionem szklanych koralików....




rozpięty z metką...


guziczki...


rękawa początek...


i zakończenie....


i jeszcze rzut oka na tyły....


i mały smaczek na koniec...


 

sobota, 17 grudnia 2011

zębabrak

tak nie włóczkowo i z tygodniowym opóźnieniem, ale fakt godzien odnotowania


i w apdejcie starszy brat dla równowagi :)


czwartek, 15 grudnia 2011

ogłoszenie parafialne

zimy nie widać. świąt nie czuć. a jednak ruch w sieci się zrobił.
niniejszym więc chciałam zbiorowo odpowiedzieć na liczne maile, którymi jestem ostatnio zasypywana.

NIE, nie można u mnie niczego zamówić, gdyż ponieważ zarobkowo zajmuję się HRem, a dziergam wyłącznie dla radości własnej.

wszystkie informacje na temat "udziergów" i tworzyw, którymi chciałam się podzielić są na blogu.

dziękuję za uwagę.

sobota, 3 grudnia 2011

secret

w produkcji malusieńkich kardiganów jestem niepoprawna. ale co ja poradzę skoro nie lubię marynarek, a kocham kardigany...

ten ma na imię Secret, jest z mojej ostatnio ulubionej włóczki, w kolorze, który jakiś czas temu wrócił do łask i szafy.


wzór: większość na bazie Mileny, zmieniłam ażur i rękawy
rozmiar: xs
włóczka: dropsowa baby alpaca silk 5 motków
druty: KP 2,5 mm (ściągacze) i KP 3,25 (cała reszta)
8 guziczków z masy perłowej


sweterek jak widać jest z gatunku effciowych, mały dopasowany, fajny do jeansów, genialny do ołówkowej spódnicy i szpilek:)
kocham go miłością czystą.
podobnie jak tę alpakę, właśnie zamówiłam popielatą na kolejny malusi kardigan....
to chyba jest nieuleczalne.



MAŁY APDEJT:
dorzucam schemacik ażuru, powtarzany jest po 3 razy po każdej stronie
w schemacie są pokazane rzędy nieparzyste, w parzystych przerabiamy jak schodzą z drutu



niedziela, 27 listopada 2011

jak makiem.....

nic oryginalnego tym razem.
za to z serii znane i lubiane.
czapka i komin.
i ulubiony wzór.
z tych najulubieńszych.




wzór: czapka poppy 
komin bezwzorowy, na 100 oczek w o obwodzie
włóczka: drops nepal, a w kominie (ciemniejszy róż) trochę alpacany yarn artu przerabianej podwójnie
dropsa zużyłam calusieńkie 4 motki, nie został nawet centymetr.
druty: KP i Addi 4,5 i 5 mm





rozmiar jest całkiem dorosły, ale z braku pod ręką właścicielki zestawu modelką została Zoszka :)





i to tyle.
wylewna jestem ostatnio niezmiernie...









niedziela, 20 listopada 2011

sorbet malinowy na ciepło

form niewielkich ciąg dalszy
tym razem zestaw kominowo - czapkowy
potrzebowałam czegoś ciepłego i ożywiającego czarną puchówkę
padło na czerwień
piękną, malinową i włóczkę wełnianą, odpowiednio grubą, by zestawik machnąć w jeden dzień
wyszło o tak:



wzór: improwizacja
włóczka : drops alaska 4 motki, trzy z kawałkiem poszły na komin, reszta na czapkę
druty: KP 5,5 mm



jakby ktoś szczegółów był ciekaw, to na komin nabrałam 100 oczek, przerobiłam 10 rzędów podwójnym ściągaczem, a potem przerabiałam ryżem. na środku wydziergałam warkocz z 14 oczek, oddzielony od połaci ryżu 2 oczkami lewymi z każdej strony.


czapka robiona podobnie, tylko z początkowych 64 oczek
miała być obszerniejsza, ale jej kształt determinowała ilość włóczki. nie został nawet centymetr!




i w zasadzie nic więcej nie mam do powiedzenia ani pokazania.
choć na rozjaśnienie ponurego listopada w paczuszce z alaską była jeszcze prześliczna granatowa inca cloud.