włóczkowa miłość od pierwszego .... dotyku:)
zdjęcia kolorystycznie są niestety kompletnie od czapy. za nic nie udało mi się złapać niewiarygodnego koloru tego jedwabiu
jak tylko znajdę sposób jak go złapać, to zrobię "podmiankę".
dla zainteresowanych : nabrałam 44 oczka na tył po 10 na ramiona i po 100 na boki. po ilu rzędach oddzieliłam rękawy? nie mam pojęcia, nie liczyłam.
wykorzystałam ten sam ażur estoński, co w pomgrenate, tylko tym razem jest go znacznie więcej.
druty KP 3,25 mm i HH 2,75 mm
teraz na przerobienie czeka 1200 m czarnego jedwabiu :)
27 komentarzy:
Śliczny, już go przyuważyłam na Ravelry! *^v^* Ma niesamowity kolor, nawet jeśli mówisz, że niezbyt dobrze uchwycony na zdjęciach, taki też mi się podoba. (wiem, że jest coś trudnego w fotografowaniu szmaragdów i turkusów, też tak miałam)
...od prawie roku podziwiam Effciu twoje dzieła i sa one dla mnie wielką inspiracją - ten prezentowany tutaj również...
tak się zachwycając postanowiłam sama utworzyć bloga, na którym dopiero początki ale zapraszam...
Piekny, po prostu piękny. Co tu więcej pisać... należy zamilknąć i podziwiać. Pozdrawiam
Cudny sweter. Ten szeroki pas ażuru wygląda przepięknie.
oj ściągnę , nawet nie pytam )))) ŚLICZNIASTY!!
majstrowałaś przy temp. barwowej?
jak robie zdjecia szmaragdów, turkusów, albo czegoś pomiędzy granatem a fioletem, to czasem pomaga zmiany stopni Kelvina. czasem, bo niestety ostatnio czego bym nie robiła, to nie wydobyłam fioletu z granatowych ceramicznych kul :-/
ale jaki by kolor nie był, to cuda robisz i tak :D
Piękny!
Kasiu, no właśnie muszę pokombinować bo mi cuda wychodzą, tylko nie szmaragd :(
Ewcia, że wytwory Twoje cudne to wiadomo ;) ale dziś się pozachwycam fotografiami.... Piękne ! Jak obrazy :)
Jest absolutnie przepiekny :-) Gratuluje! Zarazilas mnie swoimi ogonami, tez w tej chwili dlubie cos w tym stylu :-) Pozdrawiam, B
Jeju jakie śliczności! Szczęka mi opadła. Jesteś Ewciu bardzo zdolna:)
poz.:)
Wygląda ślicznie, delikatnie i subtelnie. Pewnie na żywo, gdy można g dotknąć efekt jest jeszcze bardziej powalający.
o tak, w dotyku jest obłędny!
Przecudowny, i ten kolor !! Piękny
Oj, super jest! Właśnie teraz przydałby mi się taki do owinięcia brzuszka, ale niestety brak czasu i cierpliwości do takiej cienizny i Stst w ilości hurtowej...Ekstra kardigan!
Effciu ja też się zachwycam i same mi w głowie ochy i achy, aż chce się pomiziać. Ja tu jeszcze chciałam..., ja podbijam pomysł z rozpisaniem przepisu, o tak tak ;) Myślę że nie tylko mi ślinka cieknie na takie cudo
Alejandro, przepisu jest tyle co napisałam:) nie ma żadnego modelowania talii, niczego co by komplikowało konstrukcję.
mogę jedynie podzielić się schematem ażuru, który nota bene z książki jest, a wybrałam taki, bo mi się podobał i był podzielny przez 10, a akurat taki był mi potrzebny. ale w zasadzie może być jakikolwiek inny, byle do liczby oczek pasował.
Obłędny jest, jak zwykle podpatruję i wpisuję w kolejce do dziergania
Pozdrawiam
Efciu a co z rzędami skróconymi? nie stosowałaś tu? bo z tego co pamiętam to przy pierwszym ogoniastym chyba były? Dzięki wielkie bo wygląda na to że może dam rade ;)
Jestem pełna podziwu dla Ciebie, wykonanie, projekt -super.
Alejandro, tak, były rzędy skrócone, 6 razy. ale to żadna filozofia:)
Ooo mnie tez się bardzo podoba:)
Po prostu śliczny.
Cudne ogonki!!!
Śliczny.
great job!
...od dawna zachwycam sie Twoimi malutkimi kobiecymi slicznosciami dzierganiowymi :)...wiem,zeby nosic takie malenkie cuda -trza miec malutka nienaganna sylwetke ;)
...ale ten ...wlasnie ten szmaragd powalil mnie na kolanka :)
...i zmalpuje go od Ciebie ...i nawet w tym samym kolorze ;)...bo nie wytrzymam :)
pozdrowienia :)
Prześlij komentarz