co jest? w jednym momencie się we wszystkich dziennikarskich łbach jakiś switch przełączył? wszyscy z Olejnik na czele będą teraz łkać i szaty rozdzierać? i gadać brednie jaki to był wielki mąż stanu? jaka wybitna postać? halo, czy my myślimy o tej samej osobie?????? i powiedzcie, że bluźnię, ale krew mnie zalała jak usłyszałam o pochówku na Wawelu!!!!!!!!!!!!
wtorek, 13 kwietnia 2010
muszę, bo się uduszę......
przepraszam z góry, jeśli kogoś urażę, ale muszę to powiedzieć, bo mnie dusi... mam już po berecik dęcia w narodowe tuby i pisania hagiografii nowego świeckiego świętego, chanson de geste to o Rolandzie na nie o Lechu. to ogromna tragedia, w wymiarze ludzkim, państwowy, narodowym, społecznym, każdym, wstrząsnęła mną przoegromnie i wciąż to przeżywam, wciąż mam ściśnięte gardło i uczucie jakby mnie ktoś przeżuł i wypluł. mam też świadomość, że oto się dzieje historia, że podobna tragedia nigdy wcześniej się nie zdarzyła i oby nigdy więcej nie miała miejsca, no ale trza mieć umiar. naprawdę, jak mi Olechowski, czy jaki inny aspirujący plecie, że "zginął jak prawdziwy patriota", to ja przepraszam, ale co jest patriotycznego w ginięciu w katastrofie komunikacyjnej???
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
20 komentarzy:
Nic dodac nic ujac, szczera prawda i tylko prawda...
A gdzie takie zapomniane pojęcie jak POKORA?
Podzielam na ten temat Twój pogląd.
No żeby mnie tu Wielki Brat Google przyprowadzał... No Ewa... Niu, niu ;)
Pod ostatnią notką się podpisuję. Obiema rencyma...
Acha, M to ja Magda Wadera...
o, witaj Madziu :)
Już nie włączam telewizora, nie słucham radia. Modlę się, żeby TO już się skończyło... Aby rodziny mogły w spokoju pochować swoich bliskich.
Żal rozumiem, ale Wawel jest grubo nie na miejscu. Dobrze,że to napisałaś, Ewciu.
przeżywam to co się stało, nie powiem- głownie ze względu na rozmiar tej tragedii, na jej ludzki wymiar ...
tym niemniej jednak myslę, że:
najlepszym miejscem pochówku :Warszawa jakoś bardziej mi pasuje - zwłaszcza dla byłego Prezydenta Warszawy, warszawiaka z krwi i kości
zgadzam się również z opinią Daniela Passenta - " oceniajmy prezydenturę po tym jaka była, a nie jak się zakończyła"
Napisałaś dokładnie to co sama czuję i jestem Ci za to wdzięczna (bo już myślałam, że ze mną jest coś nie tak).
media jak widzicie mają wielką moc, co tu dodać, z tym wawelem to przeginka
w pełni się zgadzam z Twoimi przemyśleniami. To wszystko już zaszło za daleko -_-
Effciu, ja myślę dokładnie tak samo jak Ty... To się robi chore!!! Mało tego mam wrażenie, że Pan Kaczyński zaczyna w błyskawicznym tempie urastać do miana największego z Polaków! Tylko dlaczego nie bierze się pod uwagę jakim naprawdę był człowiekiem, a to, że zginął w wyniku katastrofy?
Sprawa druga w tej tragedii zginęło wiele innych osób, wiele z nich zasługiwało moim zdaniem na lepsze honory od Prezydenta, bo byli NAPRAWDĘ WSPANIAŁYMI OSOBAMI!!!
Taka Polska nasza... Taka byla, jest i nigdy sie nie zmieni..???
Podpisuję się pod Twoimi słowami Effciu. My, Polacy, mamy przedziwną skłonność do przesady.
Nic dodać, nic ująć. Jak zawsze wychodzi skłonność Polaków do dorabiania aktualnie potrzebnych teorii
myślę dokładnie tak samo,to niestety przykre:(
Popieram Twoje słowa w całej rozciągłości.
I dlaczego ja jeszcze nie wiem, że masz bloga? ^^
Popieram w stu procentach, podpisuję się obiema rekami itd. Dziękuję, że napisałaś to, czego ja nie umiałam kulturalnie ubrać w słowa.
Prześlij komentarz