a jednak.
poranek był na tyle chłodny, że nowy sweterek poszedł ze mną do pracy.
no to dane techniczne:
wzór: on the beach, który wykorzystałam (w rozmiarze S) do momentu oddzielenia rękawów. reszta to moja radosna improwizacja. nie pytajcie o szczegóły....gdyż notatek brak.
ażurek jest mega prosty, motyw na 4 rzędy.
rz1: 1 o.lewe, 6 o.prawych, 1 o. lewe
rz3: o. lewe, 2 o.prawe razem, 1 o.prawe, 2 narzuty, 1 o.prawe, 1 przeciągnięcie, o.lewe
rz 2,4: przerabiać jak schodzą z drutu
pierwszy pasek zaczełam w pierwszym rzedzie po uformowaniu dekoltu, drugi po 2 dziurce w ażurku, trzeci pasek po kolejnych dwóch, podobie czwarty.
ostatni paseczek ażuru ma tylko 4 dziurki.
kończyłam paski w odwrotnej kolejności.
rozmiar xs, wg wzoru s, ale robiłam z innej włóczki
włóczka: Zitron samoa, 7,5 motka
druty: KP 4mm i addi 3,24 mm
10 guzików
to był taki lot próbny, bo najbardziej chodziło mi o metodę contigous (czy jak to się tam pisze). chciałam sprawdzić czy rzeczywiście jest to lepszy sposób niż raglan.
rękawki leżą idealnie, nic nie zjeżdża, to plus, ale minus jest taki, że jeszcze nie umiem tego samodzielnie wyliczyć, ale będę próbować :)
a włóczka. hm, identyczna z naturalną, to znaczy taka sama jak dropsowy muskat. ten sam skład (100% bawełny), ten sam splot (luźny z rozwarstwiających się niteczek), ta sama grubość (dla mnie na 4 mm), ta sama niewydajność.
chyba nie będę powtarzać.
ale sweterek jest całkiem noszalny.
jest jeszcze mały smaczek ażurowy na plecach....ale muszę mu foto zrobić:)
19 komentarzy:
Bardzo Ci fajnie w tych okołoczerwonych odcieniach. Sweterek uważam za więcej niż noszalny - bardzo mi się podoba!
ŚWIETNY!!!!
Świetny. Bardzo mi się podoba ;-)
bosssski jest, ludzie ale Ty jesteś zdolna bestyja
pozdrawiam serdecznie
Piękny ten sweterek!!! piękny kolor, kobiecy fason, bardzo Ci w nim do twarzy, słowem wszystko na plus :D
Nie wiem czy to kwestia Twojego rozmiaru czy zabójczej prędkości dziergania? Czuję się wpędzona w kompleksy z powodu jednego i drugiego:)
Metoda con... też mnie kusi, ale musi jeszcze poczekać.
Sweterek pięknie wygląda. Dziękuję za wzór ażuru. Szalenie mi się podoba i chyba kolejny pomysł nieco klaruje. Przepięknie wyglądasz w czerwieniach!
Co do samej metody to nie mam jeszcze zdania, bo nie próbowałam. Po Twoim opisie wnioskuję, że to ni pies nie wydra. Może się skuszę, chociaż jak mój mąż mi dogryza, to okropnie ciężko przekonać mnie do nowych rzeczy. Ale jak już się dam namówić, to idzie jak z płatka ;)
Fiubzdziu, a teraz K.
Całkiem ładny i zgrabny - świetnie leży; a jak widać metoda contigous się sprawdza.
Bardzo ładny sweterek udziałaś. Dziękuję za rozpiskę wzoru na ażur. Czekam na smaczek z tylnej części. Widzę, że w naturalnym świetle kolor jak najbardziej czerwony, a o taki chyba chodziło :-)
to jednak nie jest czrwień, ale to co widać pewnie zalezy od kalibracji monitora:( u mnie czerwone ne jest. ale jest ładne:)
O! Fajny! :)
swietny sweterek..kolor piekny..i tobie w nim ladnie..pozdrawiam ania
Fantastyczny i sweterek i kolorek:)
Pozdrawiam, Marlena
Jest absolutnie cudowny:))) wykonanie, kolor piękno w każdym calu:)) pozdrawiam Viola
Wspaniały! Piękny, fantazyjny splot!
http://wyskoczyospodpazurka.blogspot.com/
Sweter bardzo ładny, zwłaszcza w rozmiarze xs... pomarzyć można! co do czerwieni - też szukam włóczki po prostu czerwonej; niestety, monitor kłamie. kupiłam w dziewiarce polo zitrona, miało być czerwone a okazało się maliną.
śliczny :)
Uroczy sweterek! Po poprzednim poście miałam troche mieszane uczucia, jeśli chodzi o kolor, ale bardzo Ci w nim do twarzy - i świetnie pasuje do dżinsów :) Pozdrawiam zza resztek muru!
Bardzo fajnie :) Zapraszam na www.irenkastyle.blogspot.com
Prześlij komentarz