niedziela, 26 sierpnia 2012

Casa Mila czyli z Gaudim na dachu

tak, tak i o dachu i o tym domu już było TUTAJ i TUTAJ , ale nie tak, a i dach był nie ten. ten najsławniejszy po prostu w końcu musiałam zobaczyć na własne oczy!


zapraszam na wycieczkę po Casa Mila, ostatnim świeckim projekcie Gaudiego, minęło prawie 100 lat od ukończenia projektu, a niezwykły dom zachwyca...

bryła budynku i zewnętrzna fasada...






dziedziniec...


i niczym nieposkromiona wyobraźnia architekta na dachu, bo kto powiedział, że dach ma być nudny jak wszystkie w okolicy...





choć oczywiście widok z góry zachwyca...









detale....






zielone łebki zostały wykonane dzień po uroczystym otwarciu budowli....z potłuczonych butelek po szampanie




 









oczywiście najpierw trzeba się ustawić w wijącej się wielokrotnie kolejce, oczywiście nadszarpuje to kieszeń, a w środku jest jeszcze do obejrzenia wystawa poświęcona pracom Gaudiego (na cudownym poddaszu) i typowy apartament sprzed 100 lat, ale może o tym w następnym poście, albo w którymś z kolejnych....



4 komentarze:

Alejandra pisze...

Łał piękne zdjęcia! Aż się mnie chce tam być!

Rinako pisze...

Спасибо за красивые фотографии!!!Я очень люблю Барселону и архитектуру Гауди.

scriptoria pisze...

Fantastyczne zdjęcia, dziękuję!
Też kiedyś tam będę, a co :)

Ula Zygadlewicz pisze...

Piękne zdjęcia. Pozdrów ode mnie Barcelonę. Pojechać tam - to moje marzenie :)