środa, 1 sierpnia 2012

there is a city

5 komentarzy:

Makunka pisze...

Ten film zrobił na mnie wrażenie, aż łzy miałam w oczach, choć nie jestem skłonna do wzruszeń. Jak prosto można powiedzieć tak wiele...

Ivoncja pisze...

Łzy w oczach, kula w gardle...

dziergutka pisze...

Łezka w oku...

Small Megi pisze...

...łza i zaduma....

aniam1009 pisze...

Wczoraj oglądałam z synem kilkukrotnie, coś niesamowitego :))