a w niej prześliczna ręcznie farbowana bawełna z Chile.... kupowałam trochę w ciemno, bo zdjęcie na stronie sklepu jest mylące, na nim włóczka jest delikatnie pastelowa, ale zawierzyłam zdjęciu włóczek w koszyczku (też na stronie sklepu) i nie pomyliłam się , bo w rzeczywistości kolory są dużo głębsze i soczyste. Zachwyciła mnie ich intensywność w gamie barwnej pawich piór, od głębokiego granatu, przez błękity i turkusy do trawiastej zieleni, przy czym każdy motek jest trochę inny, ma inne odcienie. Bardzo jestem ciekawa jak to się będzie układać na gotowej dzianinie. Wcześniej jednak będę musiała moteczki mozolnie przewinąć.
Bawełna jest dość cienka, myślę, że maksymalnie na drutki 3,25 mm.
Na razie obmyślam co z niej popełnić. Na pewno będzie się pięknie komponować z bławatkiem, gdy go kiedyś skończę....
9 komentarzy:
Piękne !
Ciekawa jestem gotowego wyrobu i wrażeń z dziergania.
Nie przepadam za bawełną[w kwestii robienia],ale też mnie kusiła.
Ot skleroza;na stronie sklepu właśnie zbyt pastelowo wygląda;faktycznie jest prześliczna
Cudna jest! Z pewnością powstanie z niej coś wyjątkowego. Mnie też kusiła ogromnie...
....cudnościowa poprostu .....
a w dziewiarce nie przykuła mojej uwagi wcale:)
Kolory cudowne. Dziergaj, dziergaj, bo ciekawość mnie zżera, jak ta włóczka się w dzianinie ułoży???!!!
Acha, to ja już wiem kto wykupił cały zapas :P W e-dziewiarce to ogólnie zdjęcia wełen jaśniejsze niż w rzeczywistości. Super, że pojawiają się takie włóczki, nic tylko się rujnować na te soczyste kolory!
Piekna włóczka! Ciekawa jestem co z niej powstanie :) kurcze, a ja zupelnie przegapilam, że na dziewiarce pojawiły siętakie ladne wloczki :)
piękne kolorki na pewno zrobić coś ślicznego z niej
śliczne kolory :) zazdroszczę straszliwie :) ciekawe jakie cudo z niej powstanie :)
Prześlij komentarz