piątek, 22 października 2010

a jednak!

A jednak wena przyszła.
Chwilkę temu kupiłam w e-dziewiarce przecudne mięciutkie moteczki silkbloom fino w  kolorze malinowym. Bez konkretnego przeznaczenia. No może nie do końca. Miała być z tego audrey in unst....ale jednak włóczka ciut za gruba, a mi się nie chciało przeliczać. Potem zaczęłam coś bez planu od góry...i sprułam, bo plecy wychodziły za szerokie i zdążyło mi się przestać podobać.
Ech, włóczka cudna, a ja nie wiem co z niej zrobić.....co za męka...
Ale jednak coś się rodzi, pomysł przyszedł wieczorem. Ma być na okrągło, kobieco, trochę ażurowo. Robię notatki, jak mi się spodoba będzie opis :)

10 komentarzy:

Brahdelt pisze...

Apetyczny kolor! ~^^~

Ula Zygadlewicz pisze...

Jaki ładny ażur! Czekam na ciąg dalszy i życzę, aby wena Cię nie opuściła.

tkaitka pisze...

Mogę pomarzyć obok Ciebie?

3nereida pisze...

Serdecznie witam Twoją wenę i życzę jej dużo pomysłów.

Agata pisze...

czyli idzie ku dobremu ;)

Anna pisze...

kolor też przecudny rób notatki i dziergaj szybciutko :))

artesanka pisze...

Coś ślicznego się chyba wykluje :-)
P.S. A jaką grubość drutó wybrałaś do tej włóczki?

mimusia-1 pisze...

Kolorek sliczny czekam na efekt końcowy Pozdrawiam Ola

edi-bk pisze...

Rób notki, rób. Po genialnej Ruby mam apetyt na jeszcze, wspaniale Ci te projekty wychodzą. Serdeczności.

Agnieszka pisze...

Ewcia, śliczny kolorek! Jestem pewna, że świetny rzakiecik będzie :)