A jednak wena przyszła.
Chwilkę temu kupiłam w e-dziewiarce przecudne mięciutkie moteczki silkbloom fino w kolorze malinowym. Bez konkretnego przeznaczenia. No może nie do końca. Miała być z tego audrey in unst....ale jednak włóczka ciut za gruba, a mi się nie chciało przeliczać. Potem zaczęłam coś bez planu od góry...i sprułam, bo plecy wychodziły za szerokie i zdążyło mi się przestać podobać.
Ech, włóczka cudna, a ja nie wiem co z niej zrobić.....co za męka...
Ale jednak coś się rodzi, pomysł przyszedł wieczorem. Ma być na okrągło, kobieco, trochę ażurowo. Robię notatki, jak mi się spodoba będzie opis :)
10 komentarzy:
Apetyczny kolor! ~^^~
Jaki ładny ażur! Czekam na ciąg dalszy i życzę, aby wena Cię nie opuściła.
Mogę pomarzyć obok Ciebie?
Serdecznie witam Twoją wenę i życzę jej dużo pomysłów.
czyli idzie ku dobremu ;)
kolor też przecudny rób notatki i dziergaj szybciutko :))
Coś ślicznego się chyba wykluje :-)
P.S. A jaką grubość drutó wybrałaś do tej włóczki?
Kolorek sliczny czekam na efekt końcowy Pozdrawiam Ola
Rób notki, rób. Po genialnej Ruby mam apetyt na jeszcze, wspaniale Ci te projekty wychodzą. Serdeczności.
Ewcia, śliczny kolorek! Jestem pewna, że świetny rzakiecik będzie :)
Prześlij komentarz