po krótkiej przerwie spowodowanej absolutnie niczym, nie wyjechałam, na wakacjach są dzieci, dziergam, to znaczy koralikuję...
dziś będzie kilka starych i nowych, ale takich, których jeszcze nie pokazywałam..
1. kolczak z TOHO 110 (czarne) i 80 (białe)
zamówiona
2. krateczka "burberry", z TOHO 110, zapięcie na sztyft
wolna!!!
3. kolczak z knorrków i TOHO
zamówiona
4. trawiasto zielony ukośnik na 16 koralików, TOHO 110,
była już bardzo podobna, ale tym razem jest z innym zapięciem
zamówiona
i jeszcze dwa knorrkowe kolczaki
5. ukośnik w czerwieniach, koraliki knorr
wolna!!
6. ukośnik z mieszanki turkusów i miętowej zieleni, koraliki knorr
zamówiona
11 komentarzy:
Piękne jak zwykle :) piękna ta zielona albo ta czerwona. ee tam wszystkie!
Bardzo lubię tutaj zaglądać. Inspirujesz jak zawsze!Twoje ukośnikisa wyjatkowe!
Ewa, a to cieniowanie to bez schematu robisz? No, ale tak na chybił trafił to się przecież nie da:( Ja mam z tym problem. moze trzeba jakieś proporcje w nawlekaniu zachowac, albo co?!
To ja tę zielona poproszę!!
Moim zdaniem wygrywa czarno biała - niesamowicie oryginalna!
Wspaniałe, ale jak zawsze zachwyciły mnie Twoje "spłaszczone" ukośniki, są świetne!
Wszystkie są piękne!
Raj bransoletkowy u Ciebie!!!
Piękne. Uwielbiam je oglądać dla samej przyjemności oglądania pięknych zdjęć...
Gosiu, mieszance sa na chybil trafil:) zero schematow, choc przy cieniowanych mam swoje patenty :)
Mnie najbardziej podoba się w krateczkę! Bomba!
Prześlij komentarz