pogoda jest jaka jest, nie wyjechałam nigdzie (nie licząc rowerowania z planktonem), więc koralikowców przybywa. w pierwszej majowej porcji będą dwa trzy zamówienia i jedna nowość :)
1. z Knorrków 2,5 mm, w przepięknej krwistej czerwieni.
zamówiona
2. też czerwienie, ale bardziej urozmaicone, Knorr plus TOHO, 3 rozmiary i kolejne zmagania ze spiralą.
zamówiona
3. pastelowa, dwa odcienie zieleni (peridot), kość słoniowa i topaz. TOHO 80
zamówiona
4. i na koniec nowość, z której jestem szczególnie zadowolona. chodziła za mną od dawna, ale ilość zamówień powodowała, że odkładała się w czasie skutecznie. ale jest. taki sposób znalazłam na wykorzystanie RIZO. połączyłam je z TOHO 80 i Knorr 2,5 mm a wszystko...wg wzoru na gąsieniczkę.
zestawienie kolorystyczne kojarzy mi się....sałatkowo :) ale jestem z efektu bardzo, bardzo zadowolona.
kolczaki w takim wydaniu na pewno będą się pojawiać!
7 komentarzy:
Wow! Ostatnia jest obłędna!
A kto Ci te koraliki nawleka na nitkę? Bransoletki kolejne są śliczne, a dzisiaj nr 1 dla mnie jest trzecia !Pozdrawiam!
Trzecia wybitnie sałatkowa - oberżyna i sałata :) Piekne Ewa, piekne!
Moja...? :)
Todos são bonitos, mas o primeiro é maravilhoso!!!
Cilene Macedo
Sałatkowa faktycznie piękna, energetyczna! Ale właśnie zdałam sobie sprawę że nie mam jeszcze takich pięknych czerwieni! Nie pozostaje mi nic innego jak tylko...
Ostatnia jest najpiękniejsza. :) Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, abym została u Ciebie na dłużej.. :) Oj nie pozbędziesz się mnie :D
Prześlij komentarz