utknęłam gdzieś w połowie maja z postami, a tu niebawem połowa czerwca mnie zastanie. ale jak to tak? że tak szybko?
no dobra, o upływie czasu pomarudzę sobie przy okazji urodzin, a tymczasem może pokażę kilka zaległości kolczykowych
1. błękitne
koniecznie miały pasować do pewnej bransoletki
i pasują :)
w kolczykach połączyłam kulki oplecione toho 110, fire polish srebrno kryształowe i koraliki w kształcie mlecznych serduszek
bigle angielskie, srebro 925
mają swoje uszy :)
2. również dodatek do pewnej bransoletki (i wisiorka), którą pokazywałam kilka postów temu
bigle angielskie, srebro 925
a do tego oplecione kulki i kryształki fire polish oraz bicone
również mają uszy :)
3. czerwone
tym razem zrobione w komplecie z czerwoną kulką zawieszką
bigle rybki, srebro, oplecione kulki, kryształki fire polish
na zamówienie jak poprzednie
4. szafir
te wykonałam w prezencie, jako dodatek do bransoletki, którą kiedyś zrobiłam
odcienie granatu oraz nikiel i aluminium
kryształki fire polish oraz bicone
bigle oczywiście angielskie i oczywiście srebrne
5. jeżyny
piękne matowe fiolety w dwóch odcieniach
przydymione kryształki fire polish
bigle angielskie, srebro
również z własnymi uszami
6. czerwone
zrobione na błyskawiczne zamówienie, tak błyskawiczne, że nawet nie zdążyłam zrobić im porządnego zdjęcia, zostało tylko telefoniczne
7. pomarańcze
równie ekspresowe zamówienie, również bez porządnej foty
no i tyle. chyba mam jeszcze jakieś nie pokazywane światu twory. powolutku coś tam się plecie, ale przyznam, że wciąż weny mi brak. na dzierganie jedwabiu, o którym kiedyś pisałam, niestety też
3 komentarze:
Poleciałaś w kulki :)
Urobek imponujący!!!!!
Kulki bardzo fajnja juz nawet nie liczę, że wena na dzierganie wróci...
Effciu, gdzie kupujesz te nakładki z wytłaczanym kwiatkiem?
Prześlij komentarz