dziś trochę inaczej, bo bez koralików, choć nadal biżuteryjnie
wedle zasady im prościej tym lepiej - prosta bransoletka ze skórzanych rzemyków
jedyne "szaleństwo" to metalowy drobiazg na jednym z rzemyków i zestaw "dydnadełek".
i już. projekt z gatunku ekspresowych
już cieszy właścicielkę :)
2 komentarze:
Świetnie to wygląda! Ja w moim szaleństwie zakupowym, wzbogaciłam się w za małe końcówki... i nie dalej jak dzisiaj nabyłam rzemyki na bransoletki, żeby owe końcówki spożytkować ;)
Fajny pomysł. Widziałam ostatnio w textilu takie z trzech rzemyków i bez zawieszek ...mogłam kupić bo po przecenach :)Pozdrawiam!
Prześlij komentarz