piątek, 17 maja 2013

barcelona


właśnie skończyłam. ukośnikowy komplet inspirowany latem i Barceloną....



komplet to bransoletka, dość szeroka (16 koralików knorr w rzędzie)
zapięcie magnetyczne




i naszyjnik, 52 cm plus 6 cm łańcuszka (zakończonego kotkiem)



całość poszukuje nowej właścicielki :)


11 komentarzy:

Magda pisze...

fajne, widzę że za ukośniki się wzięłaś, ja je mam już za sobą....na początku mojej kariery koralikowej je dłubałam...dla mnie szybsza i prosta metoda..
pozdrawiam serdecznie...

azurek drutuje pisze...

Trzeba przyznać, że jesteś kreatywna:) Co chwila nowe pomysły. To magnetyczne zapięcie mnie zaintrygowało.
Pozdrawiam. Ola.

Korespondentka wojenna pisze...

Cuda!!! I rzeczywiście kojarzą się z Barceloną :)

A jaszczurka wymiata :)

Ula Zygadlewicz pisze...

Piękny komplet! Zdolniacha z Ciebie :) PS Z moją czerwoną bransoletką nie rozstaję się :)

Deilephila pisze...

Piękna i jakie świetne zapięcie!

Small Megi pisze...

rewelacyjny komplet!

nuta pisze...

Rewelacja!!!!!!!!!!! I jeśli to Twój AUTORSKI PROJEKT TO WIELKIE BRAWA!!!!!!!!!!!!

szyleczko pisze...

Bardzo letni komplet :):):) Świetny!

ana pisze...

Fantastyczny!!!...tylko dlaczego chcesz się go pozbyć skoro on tak bardzo do Ciebie pasuje;)
Pozdrawiam;)

Lore Art pisze...

rewelacja.. takie piękne. :) pozazdrościć ;)

Twórcze Wytwory pisze...

Czy mi sie wydaje, czy w jednych bransoletkach koraliki sie ukladaja w poprzek, a w innych pod skosem. Czy to sa rozne metody robienia?