Kostium powstaje więc metodą chałupniczą, wymyśliłam już patent na białą szatkę, na razie z dumą prezentuję projekt perukarski.
Gustowna, czyż nie?
Perukę zrobiłam z przeraźliwie skrzypiącej Puchatki, Puchatka czy jak to się tam zowie. 100% akryl. No ale to projekt krótkodystansowy, więc niech będzie.
Na drutki 5 mm nabrałam 36 oczek i "czaszę" zrobiłam jak poppy, tylko bez tych lewych prążków. zamiast ściągacza przerobiłam 3 rzędy prosto dopasowując nieco obwód do potrzeb. Zakończyłam i-cord bind off (ha! nowa umiejętność wykorzystana po raz drugi!)
Na precelki nabrałam po 20 oczek i zrobiłam magikiem 2 rury o nieznanej długości. Gdy uznałam, że są akurat, zwęziłam w kilku rzędach obwody do 10 oczek i zakończyłam. Rury wypchałam włóczką, zawinęłam w precle wzmocniłam kształt przeszyciem i przyszyłam do boczków "czaszy".
Zużyłam 1,5 motka.
Młoda w zachwycie.
14 komentarzy:
Super wyszła. A twoja córcia to prawdziwa fototmodelka :)
Leia jak się patrzy!!! Lepsza od oryginału :-))
no nie, prawdziwa księżniczka jak nic ;) :)
No wcale a wcale się jej nie dziwię, toż to prawdziwa księżniczka Leia, zdolna jesteś Mamo :)
Nie dziwię się, że w zachwycie. Z taką mamą zdolną i kreatywną :)
Każdy byłby zachwycony - szkoda, że w pewnym wieku nie wypada być księżniczką :-(((
odlotowa!!! Młoda wygląda super, ale jak Ty na to wpadłaś?? genialna jesteś, ta prawda po raz kolejny mi się objawiła ;)
To jest bardzo słuszna idea, taki kostium, koniecznie pokaż zdjęcie całości! *^v^*
Oryginalny włóczkowy pomysł :)
Super :) Oczywiście pokażesz całość stroju?
I brawa dla córeczki za odwagę nie bycia różową księżniczką :)
to zes pojechala ;)
genialne wyglada :)
przyznam ze peklabym z dumy jakby moja cora zechcialabyc nie jakas tam zwykla ksiezniczka... (moja chce byc tygrysem, wiec tez nie jest zle) :)
całość (czyli: córka + przbranie + zdjęcie) jest fantastyczna. Ale pomsł... :))
sam Georg Lucas by się nie powstydził takiej peruki użyć w swoim filmie...genialne :))
Ja też bym była na miejscu modelki w zachwycie :)
Prześlij komentarz