środa, 21 lipca 2010

60 rzeczy które powinny się przydać przynajmniej raz w życiu.

Za każdym razem gdy tępo się gapię na zawartość mojej szafy i jak dziś o poranku jojczę, bo nie mam pomysłu co z czym, obiecuję sobie robić rozsądniej zakupy, z jakimś planem....
Przetrząsając net w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące mnie pytanie: jaki mam typ sylwetki? - nadal nie wiem, ale natknęłam się na coś takiego....

60 rzeczy które powinny ci się przydać przynajmniej raz w życiu.



hmmm, pomyślmy.....
1.Mała czarna:

Wymyśliła ją kobieta, której zawdzięczamy elegancję, wytworność oraz wygodę w jednym. Jej nazwisko jest synonimem klasyki. Wiecznie żywa Coco Chanel. Mała czarna jest przylegającą, krótką i prostą sukienką, którą można nosić na wiele sposobów. Klasycznie, w połączeniu z bluzką koszulową oraz szpilkami na biznesowe spotkanie oraz z golfem na kawę z przyjaciółką. Można ją połączyć z balerinkami i średniej wielkości torbą na ramię i poczuć się jak Audrey Hepburn.


przyznaję, nie mam, właściwie nie wiem czemu, bo niechybnie wyratowałaby mnie w wielu sytuacjach

2. Koszula:
Polecam zwłaszcza dwa uniwersalne kolory: biały i błękitny. W wersji sportowej, na weekendowy wypad za miasto połączysz ją z granatowymi jeansami, białymi trampkami lub balerinkami. Na głowę możesz założyć czapeczkę. Do pracy wystarczy założyć ją w zestawieniu z eleganckimi spodniami czy ołówkową spódnicą. Jeśli jesteś osobą kreatywną, połączysz ją z pulowerkiem w ciekawe wzory. Także prosta, minimalistyczna biżuteria świetnie prezentuje się w towarzystwie koszuli

nie miałam, nie mam i mieć nie będę! ani białej, ani w żadnym innym kolorze! nie cierpię!

3.Garnitur:
Taki rezerwowy musi zawsze być w szafie,czasami trzeba go założyć choćby na jakieś imieniny czy babski wieczór. Najlepszy jest kolor czarny,jest uniwersalny i wygląda dobrze na każdej kobiecie. Nierzadko garnitur to obowiązkowy strój kobiet aktywnych biznesowo,nadaje im on elegancji i dość wyszukanego stylu.

hm, mam, ale jakbym nie miała, bo fason już jakiś nie bałdzo... mam za to ulubione 2 żakieciki, biały i popielaty. nie mają aktualnych fasonów, ale nic to, te najnowsze, nawiązujące mocno do lat 80 zupełnie mi nie odpowiadają.

4.Dżinsy:
Pasują na prawie każdą okazję,jeśli tylko je doskonale połączymy z ładnymi butami i jakąś stylową bluzeczką. Jeansy są naprawdę ponadczasowe i warto jest mieć kilka par w szafie.Sięgniesz po nie do pracy. W połączeniu ze szpilkami, koszulą i klasyczną torebką będą wyglądały profesjonalnie. W połączeniu z topem czy shirtem z ciekawym nadrukiem oraz trampkami lub balerinkami nadasz im zawadiackiego charakteru. W sam raz na spotkanie z przyjaciółmi.

jazda obowiązkowa!! do wszystkiego, na wszystkie okazje, uniwersalne! uwielbiam!

5.Spodnie:
Z własnego doświadczenia wiemy, że z uwagi na wygodę i komfort bardzo szybko przyzwyczajamy się do dżinsów. Z bólem serca zakładamy potem inny rodzaj spodni. Ostatnio coraz częściej, dlatego wiemy jak ważny jest odpowiedni typ spodni. Proponujemy prosty krój, z nieco obniżoną talią i dłuższymi nogawkami. Eleganckie spodnie wykonane z miękkiej tkaniny delikatnie opadają na szpilki, przez co wydłużają nogi i fantastycznie falują. Załóż do nich shirt lub koszulę i żakiet, a zobaczysz jak fantastycznie się poczujesz.

szare i czarne, jak w opisie. przydatne szczególnie do pracy.

6.Rybaczki:
W sam raz na upalne i gorące lato,od zawsze są w modzie i nie zanosi się na to,aby z niej wyszły. Czasami zamiast szortów,lepiej jest założyć rybaczki,są bardziej gustowne ,no i można je śmiało założyć do pracy -idealnie pasują do tego buty na wysokim obcasie. Wydłużają w ten sposób krótką nogę i dodają elegancji.

do kolan to też rybaczki? no to mam. białe wakacyjne i zimowe w delikatną krateczkę, genialne do kozaków na wysokim obcasie.

7.Kurtka:
Pasuje na każde wyjście,czy to do kina czy też na zakupy. Przy zakupie jej należy wziąć pod uwagę swoją figurę,tak aby nie była ani za mała,ani za duża. Najlepiej jest zakupić sobie kurtkę skórzaną,która dodaje uroku i przede wszystkim odmładza

skórzana obecna, ale nie taka jak bym chciała...

8.Biały shirt
Proponuję kupić dobrej jakości białą, przylegającą koszulkę. Wystarczy ci na wiele lat no i masz gwarancję, że nie wyjdzie z mody
Założysz ją do dżinsów. Każdych, nie tylko granatowych ale także jasnych, z przetarciami, z dziurami czy z aplikacjami. Tylko od ciebie zależy, czy chodzi ci o klasyczny look, wtedy wybierzesz granatowe, czy o bardziej rockowy - w takiej sytuacji polecam jasne z przetarciami. Możesz też dodać łańcuchy lub dżety. Możliwości są niezliczone. Wszystko w twoich rękach

biało-biały? to nie mam. mam z kwiatkiem, liczy się?

9.Płaszczyk:
Płaszczyk o klasycznym kroju, krótki, niech jego długość mieści się w przedziale od linii poniżej bioder do linii kolan. W bezpiecznym kolorze: beżowym, czarnym lub szarym. Z łatwością nadasz mu charakter biznesowy (choćby poprzez przypięcie broszki czy zawiązanie apaszki na szyi) czy sportowy (w wersji z legginsami lub dżinsami). Możesz go nosić całą jesień oraz wiosnę. Przyda się też w chłodniejsze, letnie dni. Poświęć na jego zakup nieco więcej czasu, bo będzie ci służył przez większą część roku.

za gorąco mi by myśleć o płaszczykach, jakichkolwiek....

10.Trencz:
Kreatorzy łączą go bardzo chętnie z modnymi w tym sezonie dużymi okularami przeciwsłonecznymi. Całkiem całkiem prezentuje się z baletkami - Audrey Hepburn w najlepszym wydaniu.

jeden z tych MUST HAVE, których nigdy nie kupiłam, cholera wie czemu....

11.Kurtka sportowa:
 Do tego idealnie pasują jeansy i adidasy,świetnie leży na każdej kobiecie,niezależnie od figury i wzrostu. Co niektóre kobiety noszą taką kurtkę nawet do niewielkich obcasów,jednakże powinna być ona wówczas bardziej elegancka,na przykład biała. W ten sposób uzyskuje się taki nieco miejski styl.

nie mam, adidasów zresztą też nie. mam jakieś cichostępy kupione.....wstyd się przyznać....w Bartku:)

12.Spódnica do kolan:
Dopuszczalna jest również długość kilka centymetrów powyżej kolan. . Świetnie, jeśli nasza sylwetka pozwala założyć spódnicę ołówkową. Jeśli nie, musisz znaleźć odpowiedni dla ciebie fason. Spódnicę możesz połączyć z krótką marynarką, golfem czy koszulą oraz z białym shirtem w wersji sportowej. To fantastyczna, minimalistyczna kompozycja, przy której możesz zaszaleć z biżuterią - dużą i zwracającą uwagę albo z torebką lub super modnymi butami na koturnie.

mam! nawet nie jedną:) dyżurne, pracowe.

13.Spódnica ala klosz:
Doskonała dla kobiet pragnących zakryć wszelkie mankamenty swojej figury, na przykład okolice pupy czy ud. Idealna na lato,ale też i na wiosnę,jednakże nie należy przesadzać z mocnym rozkloszowaniem,ponieważ można w ten sposób uzyskać całkiem inny efekt,niż zamierzony. Wszystko powinno być zachowane w dobrym guście i stylu.

mam coś na kształt, wersja letnia, z leciutkiej bawełny w odcieniach bieli i fioletów, bardzo, bardzo,
ach, w wersjach na inne pory roku też!

14. Prochowiec:
Która z nas nie płakała na Casablance...? Być jak Ingrid Bergman... Poza tym nie zawieje nas, nie zmokniemy i będziemy wyglądać bardzo stylowo.

yyyyy, czym się różni trencz od prochowca??????

15.Czarny, kaszmirowy golf.
Musisz nosić klasykę? Pociesz się luksusem! Audrey Hepburn uwielbiała czarne golfy. Świetne zarówno z dżinsami, jak i krótką spódniczką.

nie lubię golfów. a kardigany? dlaczego nikt nie pyta o moje ukochane kardigany????

16.Sukienka t-shirt:
Taka, jaką nosiło się w liceum. Wygoda ponad wszystko... no, prawie wszystko

eee, raczej nie, chyba nawet w LO nie miałam. obejdę się swobodnie bez. no chyba, żeby pod to podciągnąć szarą dzianinową tukino-sukienkę z fikuśną ćwiekową ozdobą w talii? bardzo w latach 80tych, bardzo mi się podobała, kupiłam i założyłam tylko raz, do jeansów, po czym uznałam, że trza schudnąć....no i tak wisi już z pół roku bądź lepiej.

17. Białe spodnie w stylu marynarskim
Nie oślepiają bielą jak białe dżinsy i są zdecydowanie bardziej eleganckie, szczególnie zaprasowane w kanty. W kombinacji z dwurzędową marynarką będziesz wyglądać jak Jakie

w kancik to już nie koniecznie, ale białe, lekkie, płócienne, właśnie nabyłam drogą kupna.

18.Bluzka z dekoltem "w łódkę"
Pięknie pokazuje i modeluje szyję - jedną z najmniej docenianych stref erogennych.

co do szyi zgoda, ale łódeczki nie mam chyba.... po namyśle jednak mam:)

19.Marynarski top
Ponadczasowy, zabawny, seksowny.Często sie przyda.

czort wie czemu nie mam! pędem nabędę! do tych płóciennych portek, do tego moja szydełkowa torba, duża czerwona bransoleta, japonki i jadę nad morze!

20. Bluza z kapturem
Jeśli jej nie masz, nigdy nie byłeś nastolatkiem.Przyda się na jogging.

no ależ! konieczna! chociaż sweter z kapturem bywa lepszy. no właśnie! koniecznie do wciągnięcia na listę!

21.Futro:
Nie musi być prawdziwe. Nawet nie powinno. Powinno za to przyciągać uwagę, kiedy miękko odsłania ramiona, i lekko kontrastować z krwistoczerwoną szminką.

eeeee, no w sumie mam, krótkie, kremowe, ślubne jeszcze, w formie pudełkowego żakietu, fajne, sztuczne oczywiście.
gorzej z tą czerwoną szminką, bo ja gustuję, a moja druga połowa już nie za bardzo.

22.Lniana sukienka
Polski Len to - oprócz Milanówka - jeden z najlepszych polskich wynalazków. Wspierajmy polskie przedsiębiorstwa! (W razie wyjątkowej niechęci do prasowania można wybrać mieszankę z bawełną... mniej się gniecie.)

na lato obowiązkowa!!!!! moja aktualna jest luźna, w odcieniach fioletu, z kieszonkami. jako sukienka i tunika do spodni. tatuum, miłość od pierwszego wejrzenia!

23.Ciepły szal:
Coś, w czym możesz schować się przed deszczem, chłodem i światem, kiedy jest wyjątkowo zły. Najlepsze będą te multikolorowe. Przeniesie zwykłe dżinsy w nowy wymiar stylu

obecny:):):) a będzie więcej!

24.Kabaretki
Na wieczór. Albo na noc.

obecne:)

25.Kaszmirowe skarpetki:
To nie jest kwestia mody. Ani stylu. To kwestia miłości. Miłości do samego siebie...

miałam kiedyś moherowe, ale czy ja wiem?

26.Rękawiczki:
Kiedyś nosiła je każda dama

skórzane, czerwone, ulubione

27.Beret
Niekoniecznie moherowy. Ochroni głowę przed jesienną pluchą, a stylizować można go na tysiąc sposobów: od Kim Basinger z Batmana po Michelle z Ruchu Oporu w serialu Allo Allo. Francuskie skojarzenie jest chyba w Polsce najsilniejsze. W najgorszym wypadku ukryje zbyt klapniętą albo zbyt nastroszoną fryzurę. Nie można jedynie zapomnieć o tym, że berety nosi się z nonszalancją - beret na głowę, gawroszka na szyję, bagietka pod pachę i każdy jesienny weekend nasz!

jak przyjdzie pora to się zastanowię.

28. Kobieca sukienka
Taka, która ma wszystko na swoim miejscu - talię w talii, miejsce na biust i kończy się w okolicach kolan. Najlepsze są te w stylu lat '50 i '60, niekoniecznie na sztywnej halce. Szalenie uwodzicielska. Jest tym, co odróżnia kobietę od dziewczyny.

jeszcze nie znalazłam takiej, która by dla mnie była idealna. niestety:( 

mam kilka dzianinowych.

29.Skórzany żakiet:
W fasonie "przy ciele", dopasowany w talii. Z koncertu na obiad do cioci, a potem na randkę. Cóż trzeba więcej?

trzeba mieć! a ja nie mam :(

30. Góralskie skarpety:
Mogą być kupione na Marszałkowskiej, nie muszą być z Zakopanego. W dowolnym kolorze. Muszą być za to olbrzymie, długie i bajecznie ciepłe. Rozgrzewają zmarznięte i przemoczone paluszki.

bez jaj! po co mi to??????

31.Olbrzymia, flanelowa pidżama:
Taka, jaką miała na sobie Renee Zellweger w czołówce filmu "Dziennik Bridget Jones". Na ciężkie dni, niedziele i poranki z gorączką. Dobrze kombinuje się z góralskimi skarpetami 

nie mam. się obejdę.

32.Odrobinę zbyt krótka sukienka:
Koniecznie w mocnym kolorze. Czarny jest dobry, ale purpurowy, czerwony albo szmaragdowy będą zdecydowanie lepsze. Gdy zabranie odwagi, można założyć ją jako tunikę do dżinsów 

mam, śliczną, jedwabną, prześliczną. wielozadaniowa.! jako króciutka sukienka na wieczór, albo tunika do jeansów.  znowu tatuum, znowu miłość od pierwszego wejrzenia

33.Kaloszki
Klimat się zmienia, a one na szczęście wracają do łask. Najlepsze będą takie w pieski, kwiatki albo kolorową kratkę. Delikatny akcent podkreśli młodzieńczą stronę osobowości.

nie mam!!!!

34.Halka z prawdziwego jedwabiu:
Co tu pisac napewno się przyda!

no fakt, ale nie mam.

35.Obciskające majtki:
Nie oszukujmy się, każdej kobiecie się przydają. Chociażby raz w życiu.

producenci nie przewidzieli, że osóbka o wzroście 150 i rozmiarze 36 może ich potrzebować....albo ja na takie nie traflłam.

36.Biustonosz -Odważny
Żeby zostać zauważoną...

eeeee

37.Ciepłe majtasy
Dzięki naukowcom (na coś poza zderzaniem hadronów czasem się przydają) ciepłe majtasy zmieszczą się nawet pod obcisłymi dżinsami. Albo obcisłą spódnicą. Przydadzą się w dni, kiedy masz ochotę na założenie pończoch, a na dworze trzaska mróz.

mróz????? upał jest!!!!!

38.Czarna koronkowa bielizna:
Nic dodać, nic ująć. Chociaż czasem lepiej dodać trochę koronki i kupić szorty niż ująć i wciskać się w stringi...

koronkowa nie, bo nie lubię, ale czarna i bardzo sexy!!!!

39.Porządny portfel;
Jeśli torebka jest ważnym dodatkiem, to portfel jest dodatkiem superważnym! Dobra skóra i elegancki, praktyczny fason pozwolą Twoim pieniądzom na zasłużony wypoczynek.

jest, wiśniowy

40.Okulary przeciwsłoneczne:
To już nie gadżet - to konieczność. Kreatorzy stawiają na modele nawiązujące do stylistyki lat 50

zawsze! i zawsze bardzo dobrej jakości. mam kilka par.

41.Sznur prawdziwych pereł:
I mała czarna. . Perły pięknie rozświetlają twarz.

nie mam.

42.Coś delikatnego i starego;
Coś, co trzeba trzymać owiniętego w bibułę (babcina koronka) albo aksamit (brosza).

niestety nie:(

43.Bardzo odważne szpilki:
12 cm obcasa. Bardzo mocne wycięcie? Wysoka platforma? Pomarańczowe lakierki? Świetnie! Chodzi bowiem o buty, o których będą mówić. O których nie będą mogli przestać mówić.

hm, bardzo odważnych to nie mam:(

44.Kamea;
Najlepsza jest broszka - wpiąć ją można wszędzie, a nie oślepia tak, jak diamentowo-sztrasowe przypinki. Zachwyca elegancją.

nieeeeee, nie lubię

45. Zegarek:
Nie musi być drogi, ale powinien mieć wyraźny charakter. Może być mały, na delikatnym, skórzanym pasku albo masywny, sportowy, prawie jak męski.

nie noszę.

46.Olbrzymi pierścionek koktajlowy;
Zawsze jest w stanie pocieszyć i rozświetli każdą kreację.

o tak! nawet kilka! kocham! podobnie jak dużą srebrną biżuterię. poprawi każdy ciuch.

47. Jedwabna apaszka;
Można jej używać na tysiąc sposobów - jako paska, zamotaną dookoła szyi, jako ściereczki do kurzu albo opaski.

wiadomo:)

48.Biżuteria po babci:
Bransoletka, brosza, zegarek - coś, co jest w rodzinie od lat. Pomaga zacząć rozmowę.

mam! złoty łańcuszek, który zachwycał mnie, gdy byłam małą dziewczynką i który dostałam od babci na 18te urodziny....

49.Maluteńka dekadencka torebka na wieczór:
Lśni, brzęczy i pomieści jedynie kartę płatniczą i karteczkę z numerem telefonu przystojnego bruneta.

marzenie. o torebce, bruneta sobie odpuszczę:)

50. Bardzo szeroka opaska:
Do założenia w te dni, kiedy naprawdę nie ma czasu na mycie włosów.

nie mam. w sytuacjach krytycznych włosy związuję w ciasny kucyk.

51.Duża, miękka, skórzana torba:
Kiedy nie możesz się zdecydować, co ze sobą zabrać. Najlepszy będzie typ "worek". Wtedy możesz spektakularnie grzebać w nim w poszukiwaniu szminki, telefonu lub długopisu.

wszystkie moje są duże, miękkie i skórzane:)

52.Coś od Chanel:
Cokolwiek. Może nie od razu. Może za rok, dwa, trzy. Może kiedyś. Może szminka, może rękawiczki, a może broszka w kształcie kamelii?

nie mam. nawet perfum.

53.Rzymki:
Zwane również "Jezuskami". Ze skórzanych pasków w naturalnym kolorze. Mogą być przywiezione z wakacji w Grecji albo... Zakopanem. Są bardzo wygodne, pięknie się starzeją i są wieczne - jak Rzym.

o nie nie nie nie nie! nie z moimi nogami! za krótkie i za grube, stanowczo!

54.Kolczyki - koła:
Nie ma znaczenia, czy będą srebrne, czy złote. Brytyjki mogą udawać J.Lo, polkom bardziej będą się pewnie kojarzyć z Krystyną Giżowską i olbrzymimi kołami wystającymi spod mokrej włoszki, typowej dla lat '80, albo z Kayah. Nie mogą być za małe i zbyt masywne, a będą pasować do wszystkiego - trendów od hippie-cygańskiego po elektro w wykonaniu Natalii Kukulskiej.

w liceum nosiłam namiętnie. teraz nie mam. ale mam mnóstwo innych, pięknych, w różnych stylach.

55.Balerinki:
Balerinki to typ obuwia wielozadaniowego. Jeśli założysz koszulę i spódnicę lub eleganckie spodnie, nadasz im oficjalnego charakteru. Jeśli połączysz je z dżinsami i topem lub letnią sukienką do kolan albo z legginsami i shirtem, będziesz mogła wybrać się na spotkanie ze znajomymi lub na wielogodzinne zakupy, bo balerinki oprócz tego, że świetnie wyglądają, są także super wygodne.

patrz: rzymki

56.Sukienka wieczorowa:
Podstawowy element kobiecej garderoby,zawsze się przyda. najlepiej jest mieć kilka takich sukni,chociaż dwie. Do tego ładne buciki na szpilce i kreacja jak nowa.

nie posiadam, podobnie jak okazji do zakładania takowych.

57.Sukienka szmizjerka

ukochana sztruksowa, czerwona, dokonała żywota.

58.Szpilki :
Proste, kobiece - idealne wykończenie każdej kreacji. Najlepiej kup klasyczne buciki, żeby pasowały do wszystkiego i nie straciły przydatności do użycia po jednym sezonie.

hmm, mam ich trochę, ale klasycznych czarnych nie. ostatnio zachorowałam na czerwone, no ale oczywiście nie było rozmiaru, bo kto normalny nosi 35...

59.Męskie dodatki :
W zależności od tego, co lubisz - może być pasek, zegarek, krawat. Bardzo sexy!

ewentualnie od małża mogę pożyczyć, ale jakoś nie wiem po co?

60.Seksowna i elegancka bielizna: 
Nie wiadomo kiedy się przyda! Bawełniane majtki nie zawsze są mile widziane.

obecna:)




UFFFFFF, ktoś dobrnął ze mną do końca? ktoś się zmierzy z tematem?

15 komentarzy:

hada pisze...

rewelacja! chyba też sobie taki rachunek sumienia (czyt. szafy) zapodam :)

Gazela pisze...

Dobrnęłam :-) Bardzo wielu rzeczy z tej listy nie mam i jakoś strasznie na tym nie ubolewam. A może ja nie jestem kobietą? ;-) Najbardziej z tej listy brak mi okularów słonecznych. Noszę na co dzień okulary korygujące wadę wzroku. Fotochromy kiedyś miałam, jednak denerwowała mnie ciemność po wejściu z nasłonecznienia do pomieszczenia. Radzę sobie wdziewając kapelutek z rondem, żeby ochronić oczy przed zbyt dużą dawką światła. Jednak ładne okulary słoneczne przydałyby się. Pozdrawiam.

effcia pisze...

Gazelo, zawsze możesz zrobić sobie okulary słoneczne ze szkłami optycznymi, albo zamienić okulary na soczewki, te ostatnie ułatwiają mi życie od kilkunastu lat:)

Agnieszka pisze...

Ja też dobrnęłam. I rachunek zrobiłam. Mam połowę rzeczy i wiele z pozostałych chciałabym nabyć. Świetny artykuł!

Gazela pisze...

Okulary słoneczne ze szkłami optycznymi to jest jakiś pomysł, tyle że niezbyt tani ;-) Natomiast szkła kontaktowe cylindryczne istnieją w świecie? :)

effcia pisze...

toryczne? na astygmatyzm? pewnie że są. ale wiadomo, że wszystko zależy od wady wzroku.
ja mam jakiś niewielki cylinder w okularach, ale soczewki noszę zwykłe.

tkaitka pisze...

Ufffff.....

magii66 pisze...

O kurcze!!! Przyznaję się, wysiadłam po punkcie 30, ale przeczytałam ostatni!Małą czarną mam, koszule też, ale to ostatnie to tak jakby...
Jeśli można do Gazeli. Okulary słoneczne korekcyjne mam od 2 lat i bardzo sobie chwalę. Są o wiele tańsze od soczewek na astygmatyzm:)

Jagna pisze...

Ubawiłam się przy czytaniu :) i chyba też powinnam taki rachunek sumienia szafowego zrobić :)

gosiaB pisze...

Świetne!!! Do końca dobrnęłam, rachunek zrobiłam. Troche mam, na trochę mnie nie stać, ale miłość do ciuchów z TATUUM podzielam.

Gazela pisze...

Dzięki za podpowiedzi. Postaram się skorzystać. Pozdrawiam :-)

in. pisze...

przeczytałam całość, i chyba zrobię takie podsumowanie:)

dziękuję za odpowiedź pod poprzednią notką.

kai pisze...

wow... wyczerpana, ale dobiegłam do mety. I teraz czeka mnie własny rachunek sumienia i tak sobie pomyślałam, ze może fajnie by go było zrobić w wersji foto. Przy okazji później przed jakimś wyjściem zaglądałabym do takich gotowych zestawów zamiast płakać, że znowu nie mam co ubrać ;]

I chyba każda kobieta co jakiś czas obiecuje sobie robić bardziej zaplanowane zakupy. To trochę jak postanowienia noworoczne... u mnie zazwyczaj mija z pierwszym "och!" przy jakiejś wystawie.

Agata pisze...

Dobrnęłam do końca i zadałam sobie pytanie: to w czym ja, cholerka, chodzę?! Prawie nic nie mam z tej listy! :D

Ania pisze...

dobrnęłam, dobrnęłam i zaraz chyba u siebie podsumowanie zrobię ;) ps. TATUUM uwielbiam również :)