w przerwie między formami dłuższymi, weekendowo splotłam formy krótsze.
1. pierwsza jest wyjątkowa, bo mix kolorów wybrał i na nitkę nawlekł syn. brawo za cierpliwość! i z oczywistych powodów zostanie ze mną :)
w zestawie jest hematyt, perłowa biel i cztery odcienie zieleni. wiosennie i zgrabnie.
2. kolczak mocno kontrastowy, wykonany z czarnych TOHO 8/0 i dużych białych (4mm) magatam.
wiele kolczaków już zrobiłam, wciąż ten sam wzór, a za każdym razem efekt zaskakuje.
3. i na koniec zmagania ze skrętem. nie pojmuję na czym polega sekret cellini spiral, potrafię tylko tak.
ale efekt mnie zadowala. mam nadzieję, że znajdzie swoją rękę.
skręcona z TOHO 6/0, 8/0, 11/0 i knorrków 2,5 mm
zarezerwowana!
jak na nią patrzę, żałuję, że nie lubię złota :)
17 komentarzy:
Śliczne,a te zielona super wiosenna, lubię takie kolorki.Pozdrawiam serdecznie.
chyba nie nadążam za Twoimi żmijkami i wężykami! Wszystkie piękne, cudne, grają kolorami ,fajne!!!!! Pozdrawiam!
Piękne to! Ale niedługo chyba będziesz jak "Mistrz, który oszalał od nadmiaru kung-fu" (to cytat z filmu "Kung-fu hustle", skądinąd świetnego ;-)).
Zabrzmialo groźnie! Musze pomyśleć o innych technikach.
śliczne biżuteria, inne robótki także. Mogę wiedzieć gdzie sie zaopatrujesz w koraliki i inne akcesoria?
Adresy wszystkich sklepów są w zakładce na blogu.
Dzień dobry!
Ile kosztują u Pani bransoletki? Z wielką chęcią nosiłabym taką :O
Widzę, że koraliki wciągnęły Cię na maksa:) świetnie się preznetują te bransoletki:)) pozdrawiam cieplutko Viola
Widzę, że koraliki wciągnęły Cię na maksa:) świetnie się preznetują te bransoletki:)) pozdrawiam cieplutko Viola
Marzeno, poproszę priv! maceffcia@gmail.com
Dawno mnie nie bylo tu i widze, ze bransoletki teraz to Twoje nowe ''Ja'' ;-) sliczne sa!
Pozdrawiam -
- Ola
Celinka wyjdzie bardziej skręcona jeśli użyjesz większej róznorodności koralików. Tzn. więcej rozmiarów. Najlepsze wychodzą od 6/0 do 15/0:)
już się chciałam pomądrzyć, że to cellini spiral to się chyba jakoś inaczej, nie szydełkiem robi (tak to wygląda na fotkach, które gógiel wyszukuje), ale Weraph (moja koralikowa "gura" ;) ) mnie wybiła z tej mojej świeżo zdobytej "mądrości", więc się zamknę..
i napiszę tylko, że spiralka jest boska, ale i tak rządzi mix Franasa!! wiosnę w nim czuć, że hej!!
Weronika, wielkie dzięki za info i odwiedziny! przyznam, że wciągnęło mnie głównie przez oglądanie twojego bloga :)
izuss, prawda, że zdolny syn? ze zrozumiałych powodów ten wyjątkowy mix pozostanie ze mną :)
Ta spiralna jest bardzo ciekawa, ale zgodzę się, że zielona jest najcenniejsza :-)
tak patrzę i widzę o moja maczugowata.....ale po chwili myślę przecież ją już dawno do właścicielki oddałam...mamy podobne gusta ;)
Super pleciesz, ja mam do zrobienia kilka, muszę zamówienie złożyć....
pozdrawiam...
Prześlij komentarz