niedziela, 18 maja 2014

always the sun

nie zdążyłam jeszcze pokazać wszystkich zaległości.
miałam też zrobić sobie przerwę w koralikowaniu.
ale padało i jakoś tak powstała krótka-seria-bardzo-słoneczna


trzy bransoletki w pomarańczach


różne grubości, ta sama ciepła tonacja 


1. ukośnik na 11 koralików


cieniowany nieregularnie, z pęczkiem zawieszek


WOLNY


2. ukośnik bardzo podobny, na 6 koralików


również cieniowany, również z pęczkiem zawieszek


WOLNY


3. i cienizna na koniec, wykonana "prostownikiem" na 5 koralików


również wykończona pęczkiem zawieszek


i także jest WOLNA


7 komentarzy:

Monika pisze...

Bardzo fajna kolorystyka:)

marguerite pisze...

Świetny zestaw, taki energetyczny. Boskie kolory :)

nuta pisze...

Bardzo energetyczne! Pozdrawiam!

kopalniapomyslow pisze...

Śliczne, pomysłowe, w sam raz do letnich kreacji. Uwielbiam koralikową biżu, ale sama niestety nie potrafię. Pozdrawiam ciepło.

Unknown pisze...

Wyjątkowo pięknie dobierasz te cieniowania. Ogólnie żółtego nie lubię, ale te bransy są śliczne, po prostu urocze i takie letnie.

kregulaart pisze...

Piękne. Kolorystyka rewelacja. Przypominam się, wygrałaś u mnie niespodziankę. Daj znać gdzie mam ją wysłać. Czekam i czekam a tu nic. Pozdrawiam. Kasia

Bożena Heliosz pisze...

Śliczne kuleczki szydełkowe, aż zazdroszczę umiejętności. Bransoletki Sliczniuteńkie.